poniedziałek, 30 lipca 2012

Ogrzewanie domu przez fundament

Fundament, będący nie tylko podstawą domu, ale równocześnie systemem ogrzewania wymyślono w Szwecji. Od kilku lat ta ciekawa technologia jest dostępna również w Polsce. Wprawdzie koszty wykonania grzejącej płyty fundamentowej są wysokie, jednak ma ona niebagatelne zalety.

Ogrzewanie podłogowe połączone z płytą fundamentową to właśnie grzewczy fundament. Wykonywany jest w postaci żelbetowej płyty z zatopionymi kanałami grzewczymi. Całość spoczywa na warstwie izolacji cieplnej z płyt styropianowych i zagęszczonej warstwie żwiru, bądź pospółki, co ma zapewniać nieoddawanie ciepła do gruntu. Dzięki takiej konstrukcji fundament grzewczy można stosować na działkach o słabej nośności podłoża, gdzie wylewanie tradycyjnych fundamentów byłoby kłopotliwe. Nowatorska technologia zapewnia równomierne ogrzewanie wnętrz bez potrzeby instalowania grzejników w pomieszczeniach. Dzięki dużej bezwładności cieplnej betonu można również osiągnąć spore oszczędności kosztów ogrzewania.
Jak każda technologia, ta również ma wady. W Szwecji, skąd zaimportowano fundamenty grzewcze, panuje surowy klimat, zatem duża bezwładność systemu ogrzewania jest wyjątkową zaletą, podobnie jak w Polsce w czasie mroźnej zimy. W chłodne, polskie lato, gdy potrzeba włączyć ogrzewanie sporadycznie na klika godzin wieczorem, bezwładność okazuje się dużą przeszkodą - trzeba długo czekać na nagrzanie domu. Decydując się na fundament grzewczy do kosztów budowy domu należy z góry doliczyć wykonanie drenażu opaskowego, niezbędnego przy zastosowaniu tej technologii.
ogrzewanie domu przez fundamentfundament grzewczy

Planowanie przed betonowaniem

Fundamentowa płyta grzewcza najlepiej sprawdza się w budynkach parterowych. W domach piętrowych można stosować stropową odmianę tej technologii, jednak jej efektywność jest uważana za mniejszą niż klasyczne ogrzewanie podłogowe. Dzięki właściwościom technicznym płyty fundamentowej, technologia ta pozwala na budowę domów na podłożach o niskiej nośności, bowiem płyta, sama będąc konstrukcją nośną, równomiernie przenosi obciążenie z budynku na grunt przez całą swoją powierzchnię. Technicznie budowa fundamentu tego typu rozpoczyna się
od usunięcia kilkunastocentymetrowej warstwy ziemi spod obrysu domu i zastąpienie jej warstwą drenażu z zagęszczonego piasku, żwiru lub pospółki. Izolację termiczną pomiędzy drenażem, a płytą zazwyczaj wykonuje się z dwóch grubych warstw styropianowych płyt układanych „na zakładkę". Siłą rzeczy podpiwniczanie budyfundamentowa płyta grzewczanku posadowionego na płycie grzewczej mija się z celem, zatem zastosowanie nowej technologii oznacza rezygnację z piwnicy. W zamian znaczne skraca się czas budowy domu. Szalunkiem dla płyty fundamentowej są prefabrykowane, styropianowe kształtki, które po wylaniu
i związaniu betonu stają się warstwą izolacji termicznej cokołu budynku. Przed wylaniem betonu, wewnątrz przyszłej płyty, na kolejnej warstwie styropianu i siatek zbrojeniowych, układane są kanały grzewcze o średnicy ok. 10 cm - nimi będzie rozprowadzane gorące powietrze ogrzewające mieszkanie. Aby budynek był efektywnie ogrzewany, układ i rozmieszczenie kanałów muszą zostać szczegółowo zaprojektowane przed rozpoczęciem budowy. Po wylaniu betonu nie ma bowiem możliwości korekty. Zazwyczaj odległość między rurami wynosi ok. metra. W płycie zatapiana jest również metalowa obudowa, w której będzie znajdował się agregat grzewczy.
Po zalaniu oraz związaniu betonu fundament i system ogrzewania w jednym są gotowe - można wznosić ściany.

Trudny wybór - ogrzewanie elektryczne, czy wodne

Decydując się na grzejące fundamenty, warto zadbać o szczegółowe wyliczenia zapotrzebowania cieplnego budynku i zaprojektować układ rur grzejących tak, by tworzyły kilka odrębnych obiegów. Dzięki temu można później niezależnie regulować temperaturę w poszczególnych pomieszczeniach. W polskich warunkach niezwykle ważne jest również zdecydowanie, czy agregat ma mieć nagrzewnice elektryczne, czy wodne. Nieco bardziej ekonomiczne wydaje się być obecnie ogrzewanie elektryczne, jednak agregat wodny daje większą swobodę wyboru. Może być bowiem podłączony do pieca c.o. dostarczającego również ciepłą wodę użytkową, czy systemu ogrzewania miejskiego z elektrociepłowni. Jedynym wymaganiem w przypadku nagrzewnic wodnych, niezbędnym do ich efektywnego działania, jest dość wysoka temperatura zasilającej je wody - powinna mieć ok. 55-60 st. C. Sterowanie grzejącym fundamentem, podobnie jak w przypadku systemów ogrzewania podłogowego, odbywa się za pomocą sieci termostatów. Ich rozmieszczenie
w mieszkaniu trzeba zaplanować tak, by były chronione przed bezpośrednim nasłonecznieniem
i przeciągami, które zakłócają prawidłowy odczyt temperatury.

Fundament – początek budowy

fundamentFundament na naszej działce powinien „pojawić” się pierwszy. Jak prawidłowo dobrać jego rodzaj, aby był solidny i wytrzymałe?
Jeśli prace budowlane na działce zaczniemy wiosną, wtedy stan surowy możemy zamknąć w październiku. Aby fundament został prawidłowo wylany, należy go wykonać w odpowiedniej temperaturze. Ważne, aby nie było zbyt dużych mrozów, ponieważ większość materiałów budowlanych wymaga temperatury nie niższej niż -5ºC i nie wyższej niż 25ºC. Jest to podyktowane prawidłowym wiązaniem się spoiwa, dzięki czemu materiał zyskuje prawidłowe parametry wytrzymałościowe i użytkowe.

Solidny fundament

Fundament jest podstawą konstrukcji każdego budynku. Wpływa na jego równomierne osiadanie i rozkładają ciężar całej budowli na powierzchnię gruntu. Z racji tej funkcji zalicza się go do grupy tzw. elementów trzymających. Ponadto chroni budynek przed przenikaniem wód gruntowych i negatywnym działaniem wilgoci, mrozu, substancji chemicznych oraz biologicznych. Bezbłędnie i solidnie wykonany fundament będzie spełniał te ważne zadania przez długie lata. Niestety nie każdemu udaje się uniknąć pomyłek przy ich wznoszeniu.
Pamiętajmy, że oszczędzanie na materiałach do budowy fundamentów nie jest zbyt dobrym pomysłem. Skutki takich poczynań możemy odczuć dopiero po wybudowaniu domu, kiedy z czasem ściany zaczną pękać, a fundamenty przeciekać. Dlatego zawsze wybierajmy materiały o wysokich parametrach wytrzymałościowych i jakościowych. Lepiej też nie rozpoczynać prac fundamentowych samodzielnie, zwłaszcza jeśli nie mamy niezbędnego w tej materii doświadczenia. Najlepiej zlecić prace wykwalifikowanej ekipie fachowców, która nie popełni błędów wykonawczych. Krótko mówiąc, aby podstawa domu spełniała normy i swoje funkcje, musi być nie tylko fachowo wykonana, ale również zgodnie ze wskazówkami geotechnika i projektanta. .
Wylanie fundamentu rozpoczyna pierwszy etap procesu budowlanego. Dlatego, aby wszystkie następne przebiegały bez zarzutu, decyzja o jego wyborze musi być starannie przemyślana. Pod uwagę należy wziąć trzy najważniejsze czynniki: konstrukcję domu (ciężar obiektu), warunki gruntowe na działce oraz sposób prowadzenia robót budowlanych.

Ekspertyza geotechniczna

To, jaki rodzaj fundamentu zastosujemy, zależy w dużej mierze od wyników geotechnicznych badań gruntu. Obserwując występującą na działce roślinność możemy zgromadzić pewne informacje na temat głębokości wód gruntowych (np. na terenach podmokłych często występuje trzcina). Nie zawsze jednak te wskazówki są wystarczające. Wówczas rozsądnym posunięciem będzie zlecenie ekspertyzy geodecie.
Choć nie ma jednoznacznego przepisu, który nakazywałby taką analizę gruntu, warto ją przeprowadzić. Zwłaszcza, jeśli nie chcemy, by spotkała nas niemiła niespodzianka w postaci wody w piwnicy oraz pękających ścian. Warto przemyśleć tę sprawę jeszcze na etapie projektu, ponieważ to od wyniku ekspertyzy powinien zależeć rodzaj zastosowanego fundamentu. W przypadku, kiedy badań nie było, a grunt okaże się niezgodny z założeniami projektu, wówczas jest ostania szansa na ich przeprojektowanie. Niestety późniejsze zmiany mogą znacznie nadszarpnąć budżet.

Fundament na niepewnym gruncie

Wprawdzie w Polsce większość gruntów jest wystarczająco bezpieczna do zabudowy jednorodzinnej, jednak znajdą się i takie, na których budowa jest niewskazana. Zaliczamy do nich grunty nasypowe, które z reguły są efektem nielegalnych wysypisk śmieci. Są one najbardziej niejednoznaczne pod względem budowlanym, ponieważ stanowią mieszaninę różnych rodzajów gleby. Takie podłoże często wyklucza budowę, a jeśli nawet nie, to potrzebne są kosztowne rozwiązania konstrukcyjne i izolacyjne.
Do tzw. gruntów niebezpiecznych, z pewnością należy zaliczyć działki z przewagą gruntów organicznych – mułów i torfów. Niekorzystne jest także budowanie na terenach zalewowych, ponieważ ich grunty – mady, cechuje słabe podłoże.

fundament domuFundament - rodzaje

Kształt i rodzaj zastosowanego fundamentu zależy od rodzaju gruntu budowlanego i typu konstrukcji budynku, a także głębokości posadowienia. Projekt fundamentu powinien być zawsze zaadoptowany do warunków gruntowych danej działki. Ze względu na głębokość posadowienia fundamenty dzielimy na płytkie i głębokie.
Fundament płytki zwany też bezpośrednim lub tradycyjnym jest posadowiony bezpośrednio na gruncie nośnym za pomocą ław, stóp, płyt fundamentowych, rusztów czy skrzyń. Znajduje się na głębokości nie większej niż 4-5 m poniżej poziomu terenu. Zazwyczaj ten rodzaj posadowienia rozpatrywany jest w pierwszej kolejności, ponieważ to najtańsze i najprostsze rozwiązanie. Nie wyklucza także wybudowania piwnicy.
Fundament głęboki inaczej pośredni przekazuje obciążenie budowli na niżej położone warstwy gruntu dzięki zastosowanym elementów konstrukcyjnych, np. palom, studniom lub ścianom szczelinowym. Zwykle stosujemy je, gdy na działce występują niekorzystne warunki wodno-gruntowe. Poniżej lustra wody stosujemy specjalne fundamenty na kesonach.

Bezpieczne posadowienie

Aby budynek był bezpiecznie posadowiony, należy przeprowadzić, wspomniane już, szczegółowe badanie gruntu.Przy ustalaniu głębokości posadowienia koniecznie trzeba wziąć pod uwagę pewne czynniki. Przede wszystkim cechy gruntu – jego nośność, ułożenie poszczególnych warstw i poziom wody gruntowej, a także głębokość posadowienia budynków sąsiednich oraz głębokość przemarzania gleby. Podstawa fundamentu musi znaleźć się na głębokości min. 0,5 m. Jeśli zaś chodzi o fundament domu bez piwnic, to wykonujemy go poniżej strefy przemarzania gruntu. W Polsce, w zależności od regionu sięga ona od 0,8 do 1,4 m.
Jeżeli projekt jest już gotowy, zrobiono niezbędne obliczenia i znany już wyniki badań gruntowych, wówczas możemy przystąpić do rozpoczęcia prac fundamentowych.

Jak wykorzystać wodę deszczową?

zużycie wody w litrach 24h/osWodę deszczową możemy praktycznie wykorzystać, zastąpić nią nawet w dużej części wodę w domu, za którą przecież płacimy.
Podaje się, że z zużywanych codziennie (przeciętnie przez jedną osobę) 150 litrów wody pitnej spożywanych jest jej jedynie około 3 litrów. Czyż to nie jest marnotrawstwo?
Czteroosobowa rodzina zużywa  rocznie (statystycznie) ponad 200 m³ wody pitnej, stale drożejącej. Ponad połowę tej ilości można zastąpić, nie tracąc z komfortu użytkowania, pochodzącą z dachu budynku, odpowiednio przefiltrowaną i zgromadzoną wodą deszczową.
Wodę deszczową można z powodzeniem stosować:
  • do spłukiwania toalet,
  • prania (deszczówka jest wodą miękką, dlatego stosujemy mniej proszku, unikając dodatkowo osadzania się kamienia na grzałce),
  • w pracach porządkowych,
  • do mycia samochodu,
  • do podlewania ogrodu – dla roślin deszczówka jest najzdrowsza.
Do tego dochodzą niebagatelne korzyści ekologiczne - gdy woda deszczowa pozostanie w miejscu opadu (zapobiega to m.in. obniżaniu się poziomu wód gruntowych, powodziom oraz przeciążeniom kanalizacji burzowej).
Deszczówka sama w sobie jest bardzo czysta i wolna od zarazków, jednak spływając po powierzchni dachu ulega zanieczyszczeniu. Jakość deszczówki zależy głównie od rodzaju powierzchni dachu - najlepsze są dachy z pokryciem ceramicznym, betonowym lub blaszanym, mniej przydatne są dachy pokryte roślinnością, a nieprzydatne - dachy pokryte płytami azbestowymi lub papą bitumiczną.

Elementy wchodzące w skład instalacji do wykorzystanie deszczówki:
  • przewody zewnętrzne doprowadzające deszczówkę do zbiornika,
  • filtry narynnowe lub podziemne wyłapujące zanieczyszczenia (ponad 95% skuteczności filtrów),
  • zbiorniki gromadzące wodę - podziemne lub naziemne,
  • pompa lub hydrofor,
  • przewody wewnętrzne doprowadzające deszczówkę do pralki, WC itp.
zbiornik na deszczówkęinstalacja
Woda z powierzchni dachu dostaje się do rynien i rurami spustowymi, a dalej rurami ułożonymi pod ziemią doprowadzana jest do zbiornika podziemnego (takie jego usytuowanie gwarantuje jej stałą i niską temperaturę, a brak światła uniemożliwia rozwój glonów). Następnie na zintegrowanym w zbiorniku filtrze (najlepsza jest wersja samoczyszcząca) deszczówka zostaje oczyszczona w sposób mechaniczny z zabrudzeń i zgromadzona w odpowiednio dobranym pod względem wielkości zbiorniku (jego konstrukcja musi być stabilna i wytrzymała). Nadmiar wody, który w przypadku bardzo obfitych i długotrwałych deszczów może się pojawić w zbiorniku, odpływa przelewem do kanalizacji lub - co jest najbardziej godne polecenia - do układu rozsączania.

W przypadku pełnego zagospodarowania wody deszczowej, czyli wykorzystania jej w domu, należy wykonać w budynku dodatkową instalację rozprowadzającą deszczówkę, przestrzegając zakazu łączenia jej w jakimkolwiek punkcie z instalacją wody pitnej. Aby woda była pod ciśnieniem, należy zastosować hydrofor, który pobierając wodę ze zbiornika zasila całą instalację. W okresach suszy lub zbyt małych opadów automatyka sterująca zapewnia rezerwowe zasilanie wodą pitną. Automatyka kontroluje też poziom wody w zbiorniku i zabezpiecza pompę przed tzw. suchobiegiem.

wykorzystanie deszczówki do podlewania wodyWykorzystując deszczówkę jedynie do podlewania roślin stosujemy bardzo prosty i tani układ zasilająco-pompowy (pompa umieszczona w zbiorniku) oraz standardowe węże ogrodowe. Możliwe jest także bezpośrednie podłączenie wody deszczowej ze zbiornika do systemu automatycznego nawadniania ogrodu.
Jeżeli planujemy wykorzystywać wodę deszczową w mniejszym zakresie lub na zagospodarowanej już działce chcemy uniknąć robót ziemnych, możemy zastosować bardzo estetyczne zbiorniki do naziemnego gromadzenia deszczówki.
Gdy nie zbieramy wody deszczowej do zbiornika oraz nie mamy możliwości odprowadzenia deszczówki do rowu lub kanalizacji burzowej, wtedy odprowadzamy ją do tuneli lub skrzynek rozsączających na terenie działki i rozsączamy ją w gruncie.
Jeden tunel zastępuje 800 kg żwiru lub 36 m rury drenażowej o średnicy 100 mm. Skrzynki i tunele można zabudować i wtedy stają się niewidoczne, a powierzchnie nad nimi dowolnie wykorzystać, łącznie z możliwością ruchu samochodów.
Dobrze zaprojektowana i wykonana instalacja może być eksploatowana bez zakłóceń przez wiele lat, wymagając od użytkownika jedynie minimalnego nadzoru.

Taras na dachu - aranżacje

Szczęściarzami są Ci którzy posiadają taras na dachu. Jest to miejsce idealne zwłaszcza na wieczorne romantyczne wieczory z ukochaną osobą oraz na towarzyskie spotkania.
Taras na dachu w zależności od metrażu jaki posiadamy możemy zaaranżować na różne sposoby. Oto kilka propozycji:
Taras w stylu minimalistycznym został zaprojektowany przez Elemental Design. Podłoga wykonana jest z drewna i pomalowana na biało. Wyposażony został jedynie w niewielką sofę oraz stolik
z krzesłami. Dla dekoracji postawiono kilka żywych roślin w doniczce.
taras minimalistyczny
Nowoczesne patio zaprezentowane na zdjęciu ma piękne meble, które nadają temu miejscu niezwykłej elegancji. Meble są stylowe i kompaktowe. Zestawienie czarnego obicia z drewnianymi wykończeniami daje fajny efekt wizualny.
nowoczesny taras
Taras pokazany poniżej mieści się na dachu jednego z budynków w San Francisco. Przytulny
i niewielkich rozmiarów wyposażony został tylko w stolik i stylowe siedzisko.
aranżacja małego tarasutaras z kominkiem
Taras z kominkiem jest ciekawym pomysłem na urozmaicenie tego miejsca. Jest zaaranżowany bardzo oryginalnie, a meble pasują do koloru kominka. Idealne miejsce na przyjmowanie gości wieczorową porą.
To współczesne patio na dachu jest niewielkich rozmiarów, posiada biokominek i stylowe meble
w kolorze brązu.
współczesne patio na dachu

Izolacja dachu - sposób na niższe rachunki

dom jednorodzinnyChcesz obniżyć rachunki za prąd? Zainwestuj w dobrą izolację! Lato to dobry czas na remont dachu i sprawdzenie stanu izolacji. Nieskuteczna może powodować znaczne straty w bilansie energetycznym naszego domu. To z kolei przekłada się na wyższe koszty użytkowania budynku…

Nieskuteczna izolacja przyczynia się do nagrzewania pomieszczeń na poddaszu w lato oraz dużych strat ciepła w zimie. Nie jest to najlepsze dla naszego portfela – energia potrzebna do ogrzania lub ochłodzenia domu słono kosztuje. Dlatego przy remoncie dachu zastanówmy się czy nie powinniśmy zainwestować w dobre materiały termoizolacyjne. W tym kontekście warto rozważyć popularną ostatnio w budownictwie izolację nakrokrwiową.

izolacja nakrokwiowaCzym jest izolacja nakrokwiowa?

Izolacja nakrokwiowa jest to alternatywny, w stosunku do wełny mineralnej, sposób ocieplenia poddasza użytkowego. Sama wełna ma dobre właściwości izolacyjne, jednak sposób jej montażu
(układanie między krokwiami) prowadzi do powstawania mostków termicznych.

Izolację nakrokwiową układa się bezpośrednio na krokwiach, lub na deskowaniu. W efekcie izolacja tworzy jednolitą powierzchnię, która eliminuje mostki termiczne. W przypadku ocieplenia wełną, mostki termiczne powstają w miejscach krokwi. I choć drewno przewodzi ciepło bardzo słabo – zjawisko to jednak występuje, prowadząc od znacznych strat w ogólnym bilansie energetycznym. Rozwiązaniem jest izolacja nakrokwiowa – mówi Jakub Krzemiński, doradca techniczny marki Braas.
remont dachu

Nowa generacja

Od lat 60. w budownictwie stosuje się płyty z pianki poliuretanowej (PUR), która jest wyjątkowo wydajnym materiałem izolacyjnym. Płyty poliuretanowe posiadają o 67% lepsze właściwości izolacyjne niż materiały tradycyjne. Płyty poliizocyjanurowe (PIR) są najnowszą generacją tego produktu. Posiadają nie tylko znakomite właściwości izolacyjne, ale również są wyjątkowo odporne na nacisk oraz działanie niemal wszystkich budowlanych substancji chemicznych.
właściwości pianki poliuretanowej

Wysokowydajna i trwała

Materiał izolacyjny PIR osiąga najlepsze wartości izolacyjne przy niewielkiej grubości materiału. Płyta PIR, dzięki przewodnictwu ciepła do wartości WSL 024, ma tak niewielką zdolność przewodnictwa ciepła, jak niemal żaden inny materiał izolacyjny, a dodatkowo wartość ta pozostaje zachowana w trakcie całego okresu użytkowania. Żywotność materiałów izolacyjnych PIR przewidziana jest na 50 lat.
systemy izolacyjne - pianka sztywna PIR

Oszczędność na lata

Skuteczna izolacja dachu pozwala zaoszczędzić nawet do 75% potencjalnie traconego ciepła oraz wyeliminować problem nagrzewania się poddasza. Dzięki temu już w krótkim okresie użytkowania zostają zamortyzowane początkowe wydatki poniesione podczas remontu. W tym kontekście warto zastanowić się, czy na izolacji warto oszczędzać…

Przeciekanie dachu - przyczyny i naprawa

Na każdym dachu są newralgiczne miejsca wyjątkowo podatne na przecieki. Powinny być one uszczelnione obróbkami blacharskimi oraz specjalistycznymi taśmami, klejami lub masami dekarskimi.

Z pewnością swoistym testem szczelności połaci jest zalegający śnieg i obfite deszcze. Pamiętajmy, że woda może przeniknąć nawet w najmniejsze szczeliny, a tym samym zdemaskować wszelkie błędy popełnione przez ekipę dekarską. Przyczyn przecieków może być wiele. Najczęstsze to: nieprawidłowo ułożone pokrycie, źle wykonane lub zamontowane obróbki blacharskie oraz uszkodzone folie dachowe, a także niewłaściwie uszczelnione okna dachowe czy wyłazy.

Zlokalizuj przeciek

Często się zdarza, że o jakiejś nieszczelności połaci dowiadujemy się dopiero, kiedy woda zaczyna kapać nam na głowę. Warto jednak być czujnym i już wcześniej zwrócić uwagę na takie sygnały jak: wilgoć i pleśń wokół kominów, kratek wentylacyjnych oraz świetlików dachowych. Wskazują one jednoznacznie, że dach jest nieszczelny lub uszkodzony.
Określając miejsce przecieku, nie sugerujmy się tylko położeniem mokrej plamy na suficie, ponieważ dziura w dachu wcale nie musi znajdować się w tym, samym miejscu. Chcąc dokładnie zlokalizować przeciek, należy starannie obejrzeć pokrycie. Dobrym sposobem jest odnalezienie tego punktu bezpośrednio na strychu, po wewnętrznej stornie. Najlepiej w pierwszej kolejności sprawdzić newralgiczne punkty połaci, czyli wszelkie załamania, połączenia połaci, wokół kominów, lukarn oraz okien połaciowych.

folia dachowa pod pokryciemSprawdź, czy membrana jest uszkodzona

Z racji kąta nachylenia, dachy o spadku powyżej 30° szybciej odprowadzają wodę i śnieg, dlatego też są w mniejszym stopniu narażone na przeciekanie. Z kolei na dachach o małym spadku połaci, zalegający śnieg może przedostać się pod folię wstępnego krycia. W przypadku, gdy okaże się, że membrana jest porwana lub zawinięta, woda będzie wnikać pod wstępne krycie, a następnie zawilgoci kolejne warstwy. Wbrew pozorom uszkodzenia folii dachowej zdarzają się dosyć często i mogą spowodować poważne szkody w strukturze dachu. Dziury mogą powstać zarówno w wyniku rozerwania membrany przez ostre krawędzie dachówek, gwoździe, młotki lub inne narzędzia, jak i podczas montażu lub transportu.
- Pamiętajmy, aby nie bagatelizować nawet małych, drobnych dziurek, ponieważ w przyszłości mogą się one przełożyć na poważne problemy z dachem. Jeśli znajdziemy jakiekolwiek uszkodzenia koniecznie musimy je jak najszybciej zreperować. W tej sytuacji najlepiej sięgnąć po specjalistyczną taśmę naprawczą do klejenia foli, która zapewni trwałe połączenia. Do najbardziej niebezpiecznych należą małe i słabo widoczne dziury, które powstają w wyniku wypalenia przez popiół spadający z papierosów. Dlatego też na dachu powinien obowiązywać zakaz palenia. Jeśli jednak, z jakichś przyczyn uszkodzenia nie zostały usunięte, połać może zacząć przeciekać już po pierwszym deszczu. Wtedy również musimy sklejać folię specjalistyczną taśmą. Przed przystąpieniem do naprawy i zastosowaniem taśmy, należy starannie oczyścić powierzchnię - radzi Przemysław Skibiński, Key Account Manager/Technical Manager Klöber-HPi Polska Sp. z o.o.

prawidłowo wykonany koszCo się dzieje w koszu dachowym?

Kosze dachowe wymagają bardzo starannego wykonania i uszczelnienia, ponieważ podczas deszczu spływa do nich woda z połaci, zaś zimą zalega śnieg. – Częstą przyczyną przecieków w tym miejscu jest zbyt wąska obróbka, która nie zachodzi pod pokrycie na odpowiednią głębokość. Wtedy woda przedostaje się pod dach. Większość takich błędów wykonawczych można naprawić odpowiednio zaginając brzegi obróbki do góry. Aby dodatkowo zabezpieczyć te miejsca należy między pokryciem a obróbką umieścić uszczelki. W wypadku, gdy przyczyną przeciekania jest zalegający w koszach śnieg, dobrym sposobem będzie ułożenie w nich kabli grzejnych. Zaś całkowita wymiana obróbek koszowych jest już trochę bardziej kłopotliwa, ponieważ wymaga zdjęcia części pokrycia. Na szczęście w przypadku dachówek demontaż jest stosunkowo prosty – mówi Jacek Święty z firmy ISO-BAU uczestnik programu Superdekarz..

Wokół lukarny

Następne newralgiczne miejsce, to styk lukarny z połacią. I tutaj także powodem nieszczelności mogą być zbyt krótkie obróbki na ściankach lukarn. – Obróbki muszą mieć wysokość przynajmniej 10-15 cm. A kiedy na dachu jest kilka lukarn, położonych blisko siebie, to należy je odpowiednio zabezpieczyć blachą. Warto to zrobić, ponieważ zimą między lukarnami mogą gromadzić się duże ilości śniegu, który wolno topnieje.
Korzystnym rozwiązaniem jest także ułożenie wzdłuż nich, na styku z dachem, kabli grzejnych. Ciepło wytwarzane przez kable roztopi zalegający śnieg. Inną przyczyną przecieków przy lukarnach jest niewłaściwe odprowadzenie wody z daszków, które przykrywają lukarnę - bezpośrednio z rynny na połać za lukarną. Tę niedogodność można usunąć w prosty sposób poprzez zdemontowanie rynny na lukarnach. Dzięki temu woda będzie spływać bezpośrednio na dach. Jeszcze lepiej, kiedy wodę z daszków odprowadzamy przed lukarny za pomocą rury spustowej - na znajdującą się poniżej połać dachu
– tłumaczy Superdekarz.

lukarny

obróbka wokół kominaOkolice komina – kolejny newralgiczny punkt połaci

Miejscem, w którym równie często zdarzają się przecieki jest komin. Zazwyczaj przyczyny trzeba szukać w nieprawidłowo wykonanej obróbce komina, która zakrywa szczelinę pomiędzy jego ścianami a pokryciem. Popularne kołnierze z blachy z czasem odkształcają się pod wpływem temperatury. Jeśli na styku tych dwóch elementów nie ma właściwego uszczelnienia, wtedy woda spływa po ścianach komina i przedostaje się pod pokrycie dachowe. Przyczyną przecieków jest też często wykruszony lub wyschnięty uszczelniacz. W takim wypadku należy zakryć dziury nową jego warstwą. – Warto zauważyć, że tego typu problemy wyeliminujemy, jeśli podczas prac nad obróbką kominową zastosujemy nowoczesne taśmy specjalistyczne z warstwami klejącymi. To doskonała alternatywa dla tradycyjnej obróbki z blachy - mówi Przemysław Skibiński.

Przecieki przy wyłazie dachowym

Zazwyczaj przecieki dachu przy wyłazie dachowym spowodowane są błędami popełnionymi przy montażu oblachowania zewnętrznego, kołnierza uszczelniającego lub uszkodzenie ich elementów. – W przypadku zlokalizowania przecieku przy wyłazie, trzeba sprawdzić, czy zamontowano wszystkie elementy kołnierza uszczelniającego oraz czy są one prawidłowo z nim połączone. Uszkodzony kołnierz i jego elementy musimy dokupić i wymienić na nowe. Przyczyną przecieków może być też niewystarczające ocieplenie ościeżnicy okna, które powoduje przemarzanie. W celu naprawy trzeba wyciąć obudowę z płyt gipsowo-kartonowych i ułożyć dodatkowe ocieplenie między ościeżnicą a krokwiami – radzi Przemysław Skibiński.

Lepiej zapobiegać niż naprawiać

Aby uniknąć poważnych kłopotów z dachem warto przeprowadzać jego sezonowe przeglądy. Jeśli wykryjemy jakieś usterki, najlepiej zwrócić się do sprawdzonej ekipy fachowców, która kładła dach i zna jego specyfikę. Warto pamiętać, że cykliczne kontrole połaci i eliminacja usterek, sprawi że dach będzie nam służył przez długie lata.

Dom pod ziemią

    W czasach, kiedy ludzie wyszli z ziemianek i jaskiń - szczycono się umiejętnością wznoszenia obiektów mieszkalnych ponad poziomem terenu. Nic dziwnego  - przecież domy usytuowane nad ziemią to znak ucywilizowania ludności oraz zapewnienia jej godnych warunków do życia.
dom podziemnyArchitektura wciąż się jednak rozwija, dążąc do doskonałości,
a budownictwo poszukuje coraz nowych rozwiązań. Wynoszenie budynków daleko wzwyż, stwarza możliwość zachowania większego obszaru powierzchni biologicznie czynnej i nie jest w dzisiejszych czasach żadną nowością. Także zagospodarowywanie dachów na tereny zielone przyczynia się
w sposób znaczny do ochrony środowiska naturalnego. Te metody troski o naturę dziś już nikogo nie zadziwiają. W pewnych regionach świata nie dziwi również wznoszenie domów podziemnych. W Polsce jednak do powyższego sposobu pozyskania powierzchni mieszkalnej wciąż podchodzi się z dużą dozą nieufności i pewnym sceptycyzmem. Nie mniej, nie znaczy to, że technologia wznoszenia domów podziemnych jest w naszym kraju całkowicie nieznana rodzimym architektom i projektantom budowlanym.

dom pod ziemiąMalcolm Wells prekursorem architektury podziemnej

Na początku lat sześćdziesiątych minionego stulecia – amerykański architekt wzburzony powstaniem sześciopasmowej autostrady
w pobliżu jego biura – postanowił zmienić rzeczywistość w ten sposób, że najpierw odgrodził się od hałasu murem, a następnie przeniósł swoją siedzibę pod ziemię. Do biura schodzi się w dół. Jest ono ulokowane w środku podwórka wykopanego na trzy metry pod ziemię. Dom ma szklane ściany, a na jego dachu znajduje się łąka. Wells postanowił iść za ciosem i zaprojektował jeszcze wiele domów mieszkalnych usytuowanych pod ziemią. Według jego projektów powstały też podziemne biura oraz stacje benzynowe. Swoją wizję architektoniczną rozpropagował
w publikacjach fachowych. W 1974 roku ogłosił także nieco żartobliwie Dzień Ameryki Podziemnej. Święto przypada na każdy 14 dzień maja, ale nie jest szczególnie celebrowane przez Amerykanów.
Wizję Malcolma Wellsa szybko podchwycili hipisi, dla których życie jak najbliżej natury jest jedną
z ważniejszych przesłanek ideologicznych. Mike Oehler z Idaho zbudował swój dom w 1971 roku za 50 dolarów i napisał na ten temat książkę. Jak wspomina : potrzebował dachu nad głową szybko
i zależało mu na tym, aby dom był łatwy w budowie. Nie powstał wówczas wprawdzie apartamentowiec, a jedynie dom podziemny o powierzchni 36 m², ale stał on się zachętą dla innych hipisów do lokowania miejsca swego zamieszkania właśnie pod ziemią. Kolejne domy podziemne powstawały w Anglii, Francji i Holandii.

... a w Polsce?

W Polsce pierwszy projekt domu podziemnego powstał w 2007 roku. Realizacja innego projektu rozpoczęła się w 2008 roku, w okolicach Bełchatowa, w województwie łódzkim. Właściciel mówi
o swoim domu, że jest to niezwykły dom dla zwykłych ludzi. Jest w tym sporo prawdy, ponieważ budowla rzeczywiście prezentuje się niezwykle i wciąż wzbudza wielkie zainteresowanie. Wewnątrz jest około 200 m² powierzchni użytkowej, podzielonej na pięć pomieszczeń mieszkalnych. Ponad poziom terenu wyniesiona została jedynie jedna ściana. Jest to ściana od strony południowej. Dom wzniesiono przy użyciu środków porównywalnych do środków potrzebnych do zbudowania domu metodą tradycyjną. Do podziemnych wnętrz doprowadzono oczywiście wszystkie przyłącza instalacyjne oraz doświetlono niektóre pomieszczenia za pomocą świetlików tunelowych. Duże znaczenie przywiązywano do sytemu wentylacyjnego oraz sposobu ogrzania domu. Ciepło pochodzi z ogrzewania podłogowego, skonstruowanego z systemu rurek z wodą i pompy ciepła.
osiedle domów podziemnych

Dom podziemny – zalety i wady

Domy usytuowane całkowicie lub jedynie częściowo pod ziemią z użytkowego i ekologicznego punktu widzenia mają same zalety. Ich wadą może być jedynie bariera psychiczna właścicieli przed zamieszkaniem pod ziemią. Faktem jest, że nie każdy jest w stanie ją pokonać i zejść do sypialni położonej poniżej poziomu terenu. Ponadto, domy podziemne mogą być nawet w 100% domami samowystarczalnymi energetycznie, ponieważ energię tę zapewnia im słońce poprzez baterie słoneczne oraz wiatr – poprzez turbiny wiatrowe. Źródłem wody pitnej jest natomiast filtrowana deszczówka. Woda, która jest potrzebna codziennie do mycia, czy prania – powraca rurami do toalety, a następnie jest poddawana filtracji przez oczyszczalnie trzcinowe. Dodatkowo podziemne domy nie są narażone na zmiany temperatury wewnątrz pomieszczeń wynikające ze zmian pogodowych. Dom nie ulega wychłodzeniu, jeśli posiada dobrą izolację termiczną i kiedy na zewnątrz temperatura wyniesie 0 stopni Celsjusza – to w pomieszczeniach podziemnych będzie około +14 stopni Celsjusza. W celu zapewnienia światła dziennego pod ziemią – jedną ścianę lub dach domu pozostawia się przeszkloną, zaś pozostałe pomieszczenia doświetla świetlikami tunelowymi. Mitem jest także myślenie o zawilgoconych pomieszczeniach w podziemnym domu. Jeśli poprawnie wykona się izolację przeciwwodną i przeciwwilgociową – problem wilgoci praktycznie nie istnieje. Istotne są też zalety czysto ekologiczne takich domów. Nie psują one krajobrazu,
a harmonijnie z nim współgrają. Częściowo pokryte warstwą ziemi lub zagłębione w niej w całości – przyczyniają się do zachowania terenów zielonych, a tym samym chronią środowisko naturalne przed zagładą, która staje się niestety coraz mniej odległa.

świetlik tunelowy...ciepły, jasny i dobrze wentylowany, czyli obalenie mitów

W niektórych szerokościach geograficznych – podziemne domy zupełnie nie potrzebują ogrzewania. Dzieje się tak dzięki wykorzystaniu ciepła płynącego
z ziemi. W lecie natomiast panuje w nich przyjemny chłód. Oznacza to, że nie potrzeba jest energii, która przyczynia się do emisji dwutlenku węgla do atmosfery - ani do ich ogrzania, ani klimatyzowania. Mylne jest także wyobrażenie o ciemnościach, jakie według niektórych panują w podziemnych domach. Światło dzienne można bowiem, doprowadzić za pomocą świetlików montowanych nad stropem ostatniej kondygnacji domu. Takie świetliki posiadają giętkie rury światłochłonne, które pozwalają omijać przeszkody konstrukcyjne w budynkach. Świetliki tunelowe działają w ten sposób, że promienie słoneczne padające pod różnymi kątami są absorbowane przez zainstalowaną na zewnątrz kopułę, kierującą je do rury światłonośnej. Następnie światło jest rozpraszane na zasadzie odbić lustrzanych. Pomieszczenia są doświetlone równomiernie i bez refleksów. Bez względu na warunki atmosferyczne, jakie panują na zewnątrz – światło w pomieszczeniach ma wyższy współczynnik oddawania barw, aniżeli jakiekolwiek światło sztuczne. Dodatkowo, świetliki są trwałe, odporne na działanie warunków atmosferycznych oraz nie sprawiają trudności z ich montażem. Wszystko to powoduje, że dom podziemny nie musi być wcale mniej doświetlony niż tradycyjny dom, posiadający standardowe otwory okienne. Kolejnym mitem, jaki należy obalić jest przypuszczenie niektórych
o panującym w domu podziemnym – nieprzyjemnym zaduchu. Nieświeże powietrze może się wprawdzie gromadzić w takim domu, ale kiedy jest odpowiednio usuwane – problem praktycznie przestaje istnieć. Dlatego też tak ważne jest zainstalowanie odpowiedniego systemu wentylacji. Dobrze jest jeśli system ten ma także możliwość odzyskania ciepła zawartego w zużytym powietrzu. Taką możliwość dają systemy scentralizowane, w których wszystkie przewody nawiewne i wywiewne łączą się w jednym przewodzie zbiorczym. Daje to możliwość podłączenia ich do centrali wentylacyjnej z wymiennikiem ciepła, co przynosi podwójne korzyści. Wentylacja jest bowiem w pełni skuteczna, a dodatkowo w lecie w domu panuje przyjemny chłód, w zimie zaś odczuwa się komfort ciepła.